wtorek, 2 września 2014

Stroje kąpielowe w stylu pin-up

No hejka!
Tego lata zapominamy o skąpym bikini. Teraz nosimy kostiumy kąpielowe w retro-stylu Marilyn Monroe i Bette Davis. Wiem że lato się już skończyło mam spóźniony refleks. Wybaczcie mi;) 
Victoria's Secret Swim 2014, fot. serwis prasowy
Sylwetka „X”
Jeśli twoje biodra i biust są dokładnie w tej samej linii, to znaczy, że masz sylwetkę w kształcie litery „X”. Taką chłopięcą figurę ukochała sobie Coco Chanel. Kobiety „X” wbrew pozorom mają najwięcej możliwości i nie muszą dokładnie analizować kształtu kostiumu kąpielowego – świetnie wyglądają zarówno w jednoczęściowym, jak i w dwuczęściowym. Taka sylwetka może pozwolić sobie na push up, płaskie bikini krojone w trójkąt, majtki z wysokim lub niskim stanem.
Sylwetka „V”
Figura w kształcie litery „V” charakteryzuje się wąskimi biodrami i sporym biustem. Taką sylwetkę miała Marilyn Monroe, więc przy doborze kostiumu kąpielowego warto przejrzeć kilka jej wakacyjnych zdjęć. Kobiety „V” najlepiej wyglądają w kostiumach jednoczęściowych i biustonoszach typu balkonetka czy bardotka, dlatego że piersi potrzebują odpowiedniego usztywnienia. Z kolei przy tego typu figurze możemy szaleć z dołem – tutaj pasują majtki i z wysokim, i niskim stanem.
Sylwetka „A”
Sylwetka „A” to ta ze stosunkowo małym biustem i szerszymi biodrami. Tego typu kształty mają Demi Moore, Halle Berry i Kate Winslet. Do takiej figury dobieramy biustonosze typu push up, które delikatnie podniosą piersi, lub te bandażowe, bez ramiączek. Do takiej góry najlepiej dopasować majtki z niższym stanem.
Sylwetka „O”
Panie o sylwetce w kształcie litery „O” to te o obfitszych kształtach. Kim Kardashian i Beyoncé, czyli najseksowniejsze gwiazdy Hollywood, mają właśnie taką figurę. Do „O” najlepiej pasują biustonosze krojone w trójkąt albo balkonetki wypełnione gąbeczkami. Jeśli chodzi o majtki, to świetnie wyglądają tu te z niskim, jak i wysokim stanem.
Kenzo, 861zł, net-a-porter.comTopshop, 180złH&M 129zł
Topshop, 180zł
Dolce&Gabbana, 1659zł/matchesfashion.com/martini

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz